Środowiska wykonawczego: 150 Min
Postanowiłem po raz pierwszy od dłuższego czasu wrócić do domu rodziców, korzystając z wakacji studenckich. Życie na wsi jest jak kłamstwo, czas płynie wolno, a wolnego czasu mam bardzo dużo. "Chyba czas wracać do domu...", podczas spaceru spotkałam Ninę, która w przeszłości miała u mnie dług wdzięczności. Kiedy byłam zachwycona macierzyństwem Niny i jej pulchnymi kończynami, których nie zauważałam w dzieciństwie, podeszła do mnie! Od tego dnia zaczęłam być ściskana, aż Ji Po zgłupiał.