Środowiska wykonawczego: 120 Min
"Matko, pomóż mi..." Partnerem mojej matki była bestia w delikatnej masce. Nie podobało mi się to, bo było przerażające, ale nie mogłam się oprzeć, gdy zobaczyłam radosny wygląd mojej mamy, którą kochałam. I wtedy zdarzył się incydent. - Mój teść, który dążył do czasu, aby zostać ze mną sam na sam, siłą mnie popchnął i stłumił przemocą... Byłem w rozsypce.