Środowiska wykonawczego: 130 Min
Znajomy zaprosił mnie do współpracy w firmie sieciowej. - Nie miała innego wyjścia, jak tylko zacząć na siłę zabiegać, ale stała się dochodowa i zachwycona. A potem postanowiłem spotkać się z liderem. Przywódca był czarnym, łagodnym i dżentelmeńskim mężczyzną. Wkrótce stali się przyjaciółmi, którzy radzili się swoich problemów i namiętnie namawiali ich do związku z mężczyzną i kobietą. Po pewnym czasie sprzedaż firmy przestała rosnąć. Do tego dochodzi popyt na depozyty, a zadłużenie rośnie. Powiedział, że jest dobra praca dla czarnoskórej osoby, z którą można się skonsultować w sprawie długu. Ale to była pułapka, aby uwikłać kobietę...