Środowiska wykonawczego: 120 Min
Rok po śmierci teściowej, na prośbę męża, zdecydowaliśmy się zamieszkać z teściem. Zarówno teść, jak i mąż byli mili, a ja miałam żyć bez żadnych niedogodności. Jednak mój zapracowany mąż był nijaki w swoich małżeńskich poczynaniach, a moją jedyną skargą było to, że martwiłam się o istnienie teścia i nie mogłam być zadowolona. Tego dnia, po zajęciach pary, mój teść zawołał mnie od tyłu, kiedy piłem wodę w kuchni, aby uspokoić obolałe ciało. Teść, który podsłuchiwał nasze poczynania, zobaczył moją frustrację i zaatakował.