Środowiska wykonawczego: 160 Min
- Kupiłem studentkę Azu, którą znalazłem na portalu randkowym z dnia na dzień i bawiłem się nią do woli w moim domu. Azu, która została przemoczona w deszczu, ma pulchne ciało, którego nie można sobie wyobrazić na podstawie jej niewinnego wyglądu. Patrzy na mnie podejrzliwym wzrokiem, który można odebrać jako pogardę, ale nie obchodzi mnie to. Wręcz przeciwnie, jest bardziej ekscytujący. Brudny staruszek... Zboczony ojciec... Im więcej tak myślisz, tym bardziej wzrasta twoje pragnienie. Orzeł siłą ssie przestraszonego Azu. Wtedy Azu, która stawiała opór, stopniowo zaczęła wydawać z siebie słodkie westchnienie.