Środowiska wykonawczego: 120 Min
Nie jestem w stanie zliczyć uciekinierów. Ale tym razem minęły trzy miesiące. Szanowani uciekinierzy. W kabukicho możesz chodzić, nawet jeśli masz zawiązane oczy. Ale nie mogę znaleźć swojego miejsca. Właśnie wtedy, gdy już miałem się poddać, natknąłem się na to. Kun, trzeźwy człowiek, który wydaje się być cichy. Kiedy jednak zaprosiłam go do pokoju, uśmiechnęłam się. I rzeczywiście, tak było. To już się dzieje. Talia była szorstka, ale ciemna wyszła z hukiem. – Teraz możemy się dogadać – powiedziałem, a kiedy już miałem usiąść w jego pokoju, – mam dziewczynę – zwierzył się trzeźwy mężczyzna. Ale nie dałem się zastraszyć. Dobrze, w takim razie wyszkolę cię do punktu, w którym nigdy nie będziesz mógł mnie opuścić! Nie pozwolę ci powiedzieć hee-hee! - Pokażmy to dziewczynie trzeźwego mężczyzny!