Środowiska wykonawczego: 120 Min
Chociaż nie byłam w żadnym wypadku zamożna, wiodłam spokojne i szczęśliwe życie z dobrym mężem. Ale gdzieś w głębi serca mogła czuć się trochę zestresowana przypadkowym seksem z mężem i niemożnością kupienia tego, czego chciała. Pogubiłem się w randkach, które poleciła mi moja przyjaciółka. Zrobiłem sobie przerwę w hotelu na 2 godziny, będąc porwanym przez dżentelmena pana Sanadę, którego spotkałem. Czując przyjemność, jakiej nigdy wcześniej nie zaznałem, zostałem właśnie uściskany przez pana Sanadę.